Nauczyciel to jeden z najważniejszych społecznie zawodów, choć często jest niedoceniany lub wręcz traktowany z pogardą. Nauczyciele przekazują nie tylko wiedzę z przedmiotu, w którym się specjalizują, ale także od najmłodszych lat wychowują, pokazują, co jest dobre, a co złe i wskazują ścieżki, którymi możemy podążać.
To, że uczniowie czerpią ogromne korzyści z nauczania, wiemy nie od dziś. Ale czy nauczanie wpływa pozytywnie także na umysł nauczyciela? Odpowiadamy na to pytanie!
Co to znaczy być nauczycielem?
Zawód nauczyciela wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania dydaktycznego, ale także ogromnej odpowiedzialności. Uczniowie spędzają w szkole połowę swojego życia, a więc to właśnie stamtąd czerpią nie tylko wiedzę, ale także wzorce zachowania. Uczą się też, jak budować plany na przyszłość. Nauczyciele odpowiadają zatem w dużym stopniu za to, jak potoczy się życie ucznia.
Dodatkowo muszą śledzić nowinki z zakresu edukacji, a także stale aktualizować i poszerzać swoją wiedzę. Powinni także przekazywać wiedzę z dbałością o rozwój umysłu uczniów oraz być ekspertem na wielu płaszczyznach.
Praca nauczyciela wymaga również znajomości coraz nowszych technologii i ich obsługi (wcześniej rzutniki, teraz interaktywne tablice). To nieustanna nauka i poszerzanie własnych horyzontów przy jednoczesnym przekazywaniu ich młodszemu pokoleniu.
Jak nauczanie innych wpływa na nasz umysł?
Bycie nauczycielem samo w sobie ma duży, dobroczynny wpływ na funkcjonowanie umysłu. Chociażby konieczność pamiętania imion i nazwisk uczniów wspomaga pamięć i koncentrację. Sprawdzanie testów i kartkówek wymaga intensywnej pracy naszego umysłu, a wystawianie ocen to konieczność podejmowania decyzji.
Nauczanie innych sprawia, że sami się uczymy, poprawia procesy poznawcze, wymaga prowadzenia interakcji społecznych i otwartości na nowe doświadczenia. Bycie nauczycielem to nieustanna praca umysłowa, która w przyszłości przyniesie korzyści w postaci opóźniania procesu starzenia się mózgu oraz zmniejszenia ryzyka demencji czy choroby Alzheimera.
Uczenie się nowych rzeczy – doskonały trening dla umysłu
Gdy uczniowie słuchają nauczyciela przekazującego wiedzę, ich umysły pracują na najwyższych obrotach, starając się przyswoić jak najwięcej informacji. Jednak nauczyciel przekazuje wiedzę, którą już posiada – czy oznacza to, że nauczanie nie niesie dla niego korzyści?
Wręcz przeciwnie. Konieczność stałego aktualizowania wiedzy, bez względu na dziedzinę sprawia, że nauczyciel również uczy się nowych rzeczy, przygotowując się do lekcji. Aby zmusić mózg do aktywności, warto co jakiś czas zmieniać sposób prowadzenia lekcji, wyszukiwać dodatkowe informacje i ciekawostki, aby nie tylko uczniowie czerpali korzyści, ale także my, jako nauczyciele.
Troska o procesy poznawcze
Aby zapobiegać procesowi starzenia się umysłu, warto zadbać o prawidłowe funkcjonowanie procesów poznawczych. Nauczanie innych wymaga umiejętności wydobywania informacji z pamięci, uwagi i koncentracji. Ze względu na specyfikę wykonywanego zawodu nauczyciele poddają te procesy stałym treningom, dzięki czemu zmniejszają ryzyko pogorszenia się ich wraz z wiekiem.
Interakcje społeczne w służbie umysłowi
Bardzo ważnym czynnikiem, mającym wpływ na prawidłowe funkcjonowanie mózgu, jest pielęgnowanie interakcji społecznych. Przebywanie wśród ludzi, możliwość rozmowy i dyskusji poprawia nastrój, a także wzbogaca nasze doświadczenia. Praca w szkole to możliwość przebywania zarówno z uczniami, jak i z innymi nauczycielami, a więc okazja do poszerzania wiedzy i horyzontów.
Interakcja z uczniami sprawia też, że dowiadujemy się więcej o świecie młodych ludzi, który przecież znacznie różni się od świata dorosłych. Utrzymując dobre relacje z podopiecznymi, możemy lepiej ich zrozumieć, dzięki czemu szlifujemy inteligencję emocjonalną, która jest kluczowa nie tylko w pracy nauczyciela, ale w całym naszym życiu.
No Comments